Ostatnie zdjęcia z Malagi #Malaga2018
Jest południe, ostatni dzień stycznia. Szaro, pochmurnie, co chwilę mży deszcz, bardzo wieje i w niektórych rejonach Irlandii spadł już pierwszy w tym roku śnieg. U nas go jeszcze nie ma, ale przewiduję, że to tylko kwestia dni. Niemniej jednak, liczę na to że i u nas trochę popada, bo jak już nie jest ciepło, to niech chociaż będzie ładnie jak na zimę przystało. Póki co, nie wychylając się za bardzo zza komputera publikuję już ostatnie (przysięgam że ostatnie) zdjęcia z Malagi. Usiłuję sobie wmówić, że czuję to malagijskie ciepło, ale żeby uwiarygodnić to uczucie nastawię jednak kaloryfery.
0 komentarze: